Ucieleśnienie szaleństwa

IMIĘ: Znane już od wieków. W czeluściach piekielnych może budzić zarówno śmieszność, jak i postrach. Deramiel.
NAZWISKO: Wynalazek ludzi, do którego trudno mu się przyzwyczaić. We wszystkich dokumentach ma wpisane nazwisko Carrasquillo.
PSEUDONIM: Der, Deram
RASA: Demon
PRZYNALEŻNOŚĆ: Czerwoni
WIEK: Cholera wie. Skoro wciąż wygląda na energicznego dwudziestokilkulatka, nie liczy godzin i lat. Przypuszcza, że może mieć już ponad tysiąc pięćset lat.
ZAWÓD: Członek Rady Stowarzyszenia. Zajmuje się handlem niewolnikami. Rozkręca również biznes narkotykowy.

NAJWYŻSZA WARTOŚĆ: Szaleństwo. Porywcza z niego istota, dlatego co rusz próbuje doprowadzić do destrukcji swoje otoczenie, przy okazji sprawdza czy może wyniszczyć też siebie. Nie potrafi żyć bez przemocy, chaosu, krzyków ofiar. Z uśmiechem wariata będzie obdzierał niewinnych ze skóry.
CHARAKTER:
Arogant jakich mało. Bezczelny, bezpośredni, wulgarny. Nigdy nie zastanawia się nad treścią wypowiadanych słów, ta trafia do niego zdecydowanie za późno, czym jakoś niezbyt się przejmuje. Słów innych również nie bierze sobie do serca, o ile takowe posiada. Sprzeciwia się jakiejkolwiek hierarchizacji, choć za młodu chętnie wspinał się po możliwych szczeblach kariery w otchłani piekielnej. Kiedy jednak doszedł już do pewnego poziomu władzy, zdobywając upragnioną pozycję, odrzucił wszelakie autorytety, które stanowiły dla niego mentalne kajdany. Nie mógłby wykonywać czyichś rozkazów. Przysługi i prośby jest w stanie zaakceptować, aczkolwiek nie pozwoliłby sobie na pomoc jednostce słabszej – respektuje jedynie istoty o podobnej sile do jego oraz te silniejsze.
Silny pod względem fizycznym oraz psychicznym Nauczył się ignorować ból fizyczny, dzięki czemu jest doskonałym wojownikiem. Również jego zdolność do wnikliwych obserwacji pomaga mu w pojedynku. Prawdziwy weteran walk, od którego podczas starcia bije niesamowita pewność siebie, uzasadniona, choć w pewnych przypadkach może i zgubna. Jeszcze się nie zdarzyło, aby się poddał. Znakomitą większość bitew wygrywa, ale zdarzają mu się również przegrane. Lecz nigdy nie oddaje pola - to silniejsi przeciwnicy, niewielu jest takich, pozbawiają go możliwości bojowych, prawie doprowadzając do śmierci. Ale zawsze jakimś cudem udaje mu się przeżyć i wylizać z poważnych ran. Przejawia zapędy sadystyczne, często pastwi się nad ofiarą.
Wychodzi z założenia, że trzeba go wielbić albo nienawidzić. Cóż, trudno pozostać obojętnym na wariata. Potężniejsi i słabsi nazywają go obłąkańcem, a podobni mu w sile widzą w nim bestię, która we własnym szaleństwie znalazła ukojenie. Tylko nieliczni są w stanie zbliżyć się do niego, ponieważ mało jest osób mu równych. Przy bliższy spotkaniu Deram sporo zyskuje. Może się wydawać, że jest idiotą, ale tak naprawdę to błyskotliwy demon, który sporo wie o wszystkim. Od zawsze ciekawiła go natura ludzka, dlatego zainteresował się historią, jaką stworzył człowiek. Fascynują go okrucieństwa II wojny światowej. Słucha rocka i metalu. Alkohol, papierosy i narkotyki to dla niego źródło rozrywki. I tak jak każdy, przejawia spore zainteresowanie seksem. W łóżku znęca się nad kochankami, ale przejawia skłonności do masochizmu. Choć w innych okolicznościach nie potrafi się podporządkować nikomu, paradoksalnie w łóżku pragnie obcej dominacji. Rzecz jasna takie chcice nie zdarzają mu się na co dzień. Poza tym, trudno znaleźć kogoś, kto będzie odpowiednio silniejszy, dlatego też Deram często prowokuje potężne demony. Ściąga je do łóżka i zmusza do użycia siły.
ZALETY:
I. Ma głowę do interesów. Każdy biznes zamieni w złoto.
II. Doskonale walczy.
III. Doświadczony z niego kochanek. Uwodzi jak mało kto.
WADY:
I. Łatwo wpada w gniew.
II. Ludzi i hybrydy traktuje jak najgorsze ścierwo. Tylko w demonach i aniołach dostrzega wartościowe istoty, choć to też zależy od ich pozycji.
III. Wszystkie problemy chciałby załatwiać siłowo.
IV. Całkowity brak empatii.
SŁABOŚCI:
I. Jest drażliwy na punkcie własnej przeszłości.
II. Ma słabość do wszelakich środków odurzających.
III. Obawia się degradacji z wysokiej pozycji. Zbyt długo dążył do zdobycia szczytu. Właśnie dlatego wszędzie doszukuje się spisku skierowanego wobec jego osoby.

WZROST ORAZ WAGA: Sto osiemdziesiąt sześć centymetrów wzrostu i siedemdziesiąt siedem kilogramów wagi.
WYGLĄD ZEWNĘTRZNY:
Rzuca się w oczy. I to jeszcze jak. Zawsze najpierw zwraca się uwagę na jego jasnoniebieskie włosy, dopiero potem spogląda się na twarz, na którą opada przynajmniej kilka kosmyków. Schodząc wzrokiem niżej, dostrzec można cienkie, również jasnoniebieskie brwi, kobaltowe oczy ozdobione turkusowymi cieniami, prosty nos i wąskie wargi, które często wyginają się w chytrym uśmieszku. Chociaż Darem częściej uśmiecha się jak szaleniec, eksponują w ten sposób równe i śnieżnobiałe zęby. Oliwkowa karnacja doskonale współgra z jego kolorem włosów, a przynajmniej lepiej niż blada skóra.
Wysoki i smukły z niego mężczyzna. Szeroki w ramionach, wąski w biodrach. Posiada idealnie wyrzeźbione ciało, na którym nie ma żadnej fałdki tłuszczu. Jest umięśniony, jednocześnie nie przypomina gości zajmujących się kulturystyką. Nieświadomie dba o swoje ciało, trenując je przy każdej walce. Zwinna i szybka maszyna do zabijania. I bardzo giętka zabawka erotyczna.
Od jego prawego biodra do lewej piersi ciągnie się gruba blizna po mocno głębokiej ranie po cięciu mieczem. Posiada też masę blizn na plecach oraz poparzenia na udach. Pamiątek po dawnych walkach nie ukrywa, tak samo nie wstydzi się śladów po ostrym seksie – malinek, ugryzień, zadrapań.
Jakoś specjalnie nie przejmuje się swoim ubiorem. W ciepłe dni ma na sobie białą, krótką, rozpięta bluzę z czarnym kołnierzem, czarne, obcisłe przede wszystkim w biodrach i udach  spodnie oraz białe glany z czarnymi sznurówkami. Gdy bywa chłodniej, zmienia jedynie górną część garderoby i zakłada jakikolwiek T-shirt oraz białą, skórzaną kurtkę. Niekiedy glany zamienia na czerwone trampki. Bardzo rzadko zakłada garnitur i lakierki, wtedy też włosy zaczesuje do tyłu. Czasem wypada być eleganckim. Po swym apartamencie paraduje w samej bieliźnie, jeśli nie nago.
ZNAKI SZCZEGÓLNE: On cały jest jednym wielkim znakiem szczególnym, wystarczy na niego spojrzeć. Jasnoniebieskie włosy, gruba blizna ciągnąca się od prawego biodra do lewej piersi, blizny na plecach, poparzenia na udach.

ŻYCIOWE MOTTO: Raz będziesz pieprzyć, raz będziesz pieprzony.
CIEKAWOSTKI:
I. Potrafi przyrządzać desery. Ludzie stworzyli tyle słodkości wartych uwagi.
II. Umie grać na perkusji i gitarze elektrycznej.
III. Jego głos został obdarzony wieczną, jakże seksowną, chrypą.
IV. Ma czarnego kota, o którego specjalnie się nie troszczy. Nawet nie nadał mu imienia.
V. Posiada trzech niewolników – jednego do walk, dwóch pozostałych męcz na różne sposoby. Trzyma ich w innym lokum, aby nie musieć stale się z nimi użerać.

HISTORIA:
Zrodził się w otchłaniach piekielnych. Chowany był przez samego Belzebuba, co raczej opierało się na torturach. To przyboczny generał piekła ukształtował osobowość Deramiela. To on jest powodem jego szaleństwa oraz doskonałego wyszkolenia bojowego. Ale z czasem Deram nabierał coraz więcej suwerenności, zaczął wspinać po szczeblach piekielnej hierarchii, a w końcu uwolnił się z otchłani, aby dać się we znaki ludziom. Przypadkiem dołączył do Czerwonej Bramy, a dzięki wprowadzeniu pewnego terroru na samo wspomnienie imienia Belzebuba dołączył do Rady Stowarzyszenia.

Chaos

Zaakceptowano.