Ruch Wyzwoleńczy
Gdy dzieje się tak źle, iż wydaje się, że nie ma już żadnej nadziei, że zło króluje i jedyne, co pozostało, to poddanie się jego woli, to wtedy też pojawia się ten malutki płomyk, drobna iskierka, która zachęca do stawiania oporu i życia wiarą, że następnego dnia wstanie kolejny poranek.
W zastraszonym i żyjącym w niewiedzy społeczeństwie zaczynają nieśmiało krążyć plotki o istocie, która przeniknęła w strukturę Czerwonej Bramy i od środka próbuje zniszczyć organizację będącą solą w oku chcących cieszyć się spokojnym życiem ludzi.
Osoba ta, Wyzwoleniec, działa w pojedynkę, w tajemnicy, nieświadomie zyskując rzeszę popleczników, którzy widzą w nim swą jedyną szansę w odzyskaniu szeroko rozumianej wolności i chociaż nie prosił on o pomoc, to uzyskuje ją na każdym kroku, a uciśnieni zaczynają się buntować, wchodząc tym samym w nową erę rewolucji społecznej.
Organizowane są tajemne spotkania, drogą pantoflową przekazywane są te dobre, ale częściej i te złe wieści odnośnie kolejnych posunięć Ruchu Wyzwoleńczego, utworzonego przy tej okazji.
Śmiałków, którzy odważyli się sprzeciwić, czeka okropny los, lecz póki istnieje nadzieja, że może być lepiej, zawsze znajdą się osoby chcące sprawić, by sny o wolnym od terroru miejscu stały się jawą.
Ciekawostki
- nic nie wiadomo na temat Wyzwoleńca, być może jest on jedynie zmyśloną personą na potrzeby mobilizacji istot do walki z Czerwoną Bramą;
- Ruch Wyzwoleńczy nie posiada swojej siedziby, działają w pełnej konspiracji, zmieniają swe miejsce zamieszkania;
- żadna z osób, która należała do Ruchu, a została złapana, nie wróciła z Bramy;
- członkiem Ruchu może zostać każdy, kto pragnie zakończyć działalność Czerwonej Bramy, jest osobą uciśnioną, prześladowaną.