Fabuła

---

Ciemne, burzowe chmury zasnuły nocne niebo nad uśpionym miastem, a w powietrzu dało się wyczuć zapach nadchodzącej rewolucji. Rewolucji, która skazana jest na niechybną porażkę na samym starcie, gdyż w końcu do głosu doszły przemoc i apatia, skutecznie kneblując władzom usta wnętrznościami sprawiedliwości i porządku. Zaczęła się era, w której granica pomiędzy dobrem i złem jest tak cienka, że nawet nie spostrzeżesz się, kiedy będziesz siedział po szyję w gównie. Zaczynasz kraść, gwałcić i zabijać. Wiedziesz podwójne życie, w ciągu dnia będąc przykładnym obywatelem gnijącego miasta i ojcem rodziny, by w nocy stać się potworem, przed którym zawsze ostrzegał Cię prawy świat. Nieważne jaką rasę reprezentujesz, bo już teraz nikogo nie zdziwi widok Anioła podrzynającego gardło plugawemu Demonowi, lub odwrotnie... Demona stawiającego na nogi Skrzydlatego, któremu nie poszczęściło się w życiu.
Czerwona Brama. Niektórzy z Was na pewno już kiedyś słyszeli tę nazwę. Niektórym z Was może nawet udało się do niej należeć... Nieświadomie. Wielu z Was nie pała do niej specjalną sympatią, zaś inni wiernie rzuciliby się na pożarcie w paszczę tej cuchnącej zgnilizną machiny. Wszystko to nie ma już żadnego znaczenia, albowiem Czerwona Brama właśnie podźwignęła się po upadku i ponownie werbuje ochotników, którzy zasilą jej mroczne szeregi. Co jeśli nie zdecydujesz się dołączyć? Cóż, bezapelacyjnie stajesz się wrogiem, dezerterem, który zasługuje na śmierć... Ale nie martw się, na pewno nie będziesz jedyny i wkrótce cała załoga moralnie poprawnych i naiwnie odważnych bohaterów ruszy by przynieść kres plugastwu, którym ocieka ten nie najlepszy ze światów. Wojna o byt, o władzę, o idee właśnie się zaczęła. Podejmij decyzję i walcz do ostatniego tchu, do ostatniej kropli krwi, do utraty sił... To od Ciebie zależy jak zakończy się ta bajka...

... A nic nie dzieje się bez przyczyny, Słońce wschodzi i zachodzi po coś... Zapowiada się, że teraz przed długi czas nie wzejdzie o poranku...