Allen "Violet" Marlowe

Imię:

Allen

Nazwisko:

Marlowe

Pseudonim:

Violet

Rasa:

Anioł, a co…

Przynależność:

Siedzi z boku, nie angażuje się w żadne konflikty, Bramy czy inne Ruchy Wyzwoleńcze.

Wiek:

18

Zawód:

Zawodowa niańka swojej adopcyjnej matki – formalnie bezrobotny.


Najwyższa wartość:
Brak

Charakter:

Allen dusi w sobie swoje wewnętrzne pragnienia, stara się być idealnym synem i…wychodzi mu to. Pilnie się uczy, opiekuje się chorą psychicznie matką, jest bardzo dobrze wychowany, ale… No właśnie, zawsze jest jakieś cholerne ale, które każdą idealną osobowość wywraca do góry nogami. Allen jest zapalonym sadomasochistą, uwielbia ból i wszystko co z nim związane. Kiedy w nocy wymyka się do pobliskiego klubu, by w nim śpiewać i wulgarnie tańczyć, zwykle kończy w łóżku jakiegoś fana – który potem zwykle nie chce go więcej widzieć, bo jednak połamana ręka to nie jest szczególnie nęcąca pamiątka wspólnej nocy…
Allen śpiewa pod pseudonimem „Violet”, co odnosi się do jego fioletowych oczu. Okropnie się czuje z tym, że niejako oszukuje swoją matkę Yuukinę – kobietę dobrą i troskliwą, i jej starszego brata Kaiena, ale nic nie poradzi na to, że jest po prostu zepsuty, nawet jeśli jest aniołem.
W łóżku bywa władczy, ale nie ma problemu z podporządkowaniem się drugiej stronie. Jest uprzejmy, ale nie płaszczy się…zazwyczaj, bo Allen nie cofnie się przed niczym, by dostać to, czego chce.  W tym przypomina ludzi z tak zwanych elit, których po prostu nie znosi.
Zna kilka języków, ciągle uczy się nowych, liceum skończył rok wcześniej i w zasadzie to powinien iść na studia, ale nie chce zostawiać matki samej.  Jego wuj Kaien zostawia mu wolną rękę i dostęp do swojego konta, które jednak dość zasobne jest. Allen nie lubi pasożytować  i po nocach pracuje w klubie jako wokalista-zapchajdziura, bowiem śpiewać umie, i to więcej niż nieźle. Allen, jako typowe Idealne Dziecko z Dobrej RodzinyTM to człowiek orkiestra, ale nie oszukujmy się, zajęcia z ikebany każdego nudzą po piętnastej wiązance… W każdym razie Allen jest posłuszny adopcyjnej matce i jej bratu, robi co może, żeby ich nie zawieść, a jednocześnie sypia z połową męskiej populacji miasta. Za darmo.
Co za marnotrawstwo.

Zalety:

- Uprzejmy. Do bólu.
- Inteligentny.

Wady:

- Uparty.
- Kłamczuch pierwszej wody.
- Okrutny i bezwzględny.

Słabości:

- Rodzina. Allen jest bardzo przywiązany do matki i wuja.


Wzrost oraz waga:

175 cm, 58kg. Chudzielec raczej.

Wygląd zewnętrzny:

Allen ma granatowe, wchodzące do oczu włosy i fioletowe oczęta. Po domu chodzi boso – nienawidzi skarpet. Bo tak. Skarpety ubiera z przymusu, jak już musi gdzieś wyjść.
Nosi dżinsy i dopasowane koszulki z długimi rękawami, do tego jakieś adidasy. Zwykle jest uśmiechnięty  i sprawia wrażenie grzecznego chłopca. W zasadzie to Allen uśmiecha się zawsze…  
Nosi się w ciemnych kolorach. Czarna bluzka, ciemne dżinsy, opcjonalnie ciemna bluzka i czarne dżinsy. Ładnie się to komponuje z jego bladą cerą.
Nienawidzi nadruków na bluzkach i koszulkach. Zdecydowanie ich nie znosi, co w dobie wszechobecnych wzorów i kolorów sprawia kompletowanie garderoby średnio komfortowym.
Rzadko ścina włosy, więc czasami są przydługawe. Dba o nie, w zasadzie to w ogóle dba o swoją aparycję – przydaje się w pracy.  W klubie, już jako Violet, nie panicz Marlowe, nosi zdecydowanie-za-niskie dżinsy…i w zasadzie to wszystko, poza bielizną. Żadnych skarpet czy butów, czy nawet koszuli.  Włosy zaczesuje do tyłu, a na policzku i nad okiem pojawia się czarny tatuaż. Taka tam magiczna sztuczka.
Znaki szczególne:

- Opcjonalnie tatuaż na policzku i nad okiem. Lewym.
- Allen ma blizny na klatce piersiowej, aż do obojczyka.


Życiowe motto:
Brak.

Ciekawostki:

- Mimo bycia aniołem, Allen nie chodzi do kościoła ani nie jest w żaden sposób związany z innymi aniołami.
- Allen ubóstwia sok pomarańczowy.
- Jest całkowicie niewkurwialny. Wyprowadzenie Allena Marlowe z równowagi graniczy z cudem.

Historia:

Allen jest sierotą wychowaną w patologicznym ludzkim sierocińcu, który troszkę zdeformował mu psychikę. Tylko troszkę. Jego matka, Setsuna, zaginęła w akcji. Pewnie nie żyje. Tatuś nieznany. Kiedy Allen miał dziesięć lat, zaadoptowała go Yuukina Marlowe. Yuukina straciła już jedno dziecko, a jej tyraniczny mąż zaczął wąchać kwiatki od spodu po bliskim spotkaniu ze szwagrem. Allen przebywał za granicą, tam ukończył gimnazjum i liceum z rocznym przeskokiem i obecnie mieszka z chorą psychicznie matką na obrzeżach miasta.

chaos

Zaakceptowano.